Coraz więcej gospodarstw domowych, szczególnie w większych miastach jak Katowice, posiada dwa auta elektryczne – jedno dla każdego z dorosłych domowników. Wraz z tym trendem rośnie potrzeba instalacji dwóch niezależnych ładowarek, a co za tym idzie – odpowiednio zaprojektowanej fotowoltaika. Aby w pełni wykorzystać potencjał energii ze słońca i uniknąć przeciążeń sieci domowej, należy dobrać właściwą konfigurację instalacji PV. Kluczowe są tu moc systemu, rozdział obwodów, dobór falownika oraz współpraca z systemem zarządzania energią. Sprawdź, jak najlepiej przygotować dom pod kątem podwójnego ładowania.
Dobór mocy instalacji PV pod kątem dwóch pojazdów
Fotowoltaika wykorzystywana do ładowania dwóch aut elektrycznych powinna mieć odpowiednio większą moc – zwykle co najmniej 8–10 kWp. Taki system w sprzyjających warunkach generuje rocznie od 8 000 do 10 000 kWh energii, co wystarcza, aby pokryć zużycie domowe oraz ładowanie dwóch pojazdów na dystansie około 40–50 km dziennie każdy. Warto przy tym zadbać o optymalizację kąta nachylenia paneli i unikanie zacienienia, aby maksymalnie zwiększyć efektywność systemu. Im wyższy współczynnik autokonsumpcji, tym lepszy zwrot z inwestycji w PV.
Rozdzielenie obwodów ładowarek
Aby uniknąć przeciążeń oraz zapewnić niezależność działania każdej z ładowarek, powinny one być podłączone do osobnych obwodów z własnymi zabezpieczeniami. W przypadku dwóch wallboxów 11 kW, instalacja elektryczna musi być zaprojektowana tak, aby wytrzymać łączny pobór mocy na poziomie 22 kW – nawet jeśli tylko jeden pojazd ładuje się pełną mocą. Fotowoltaika może wspierać ładowanie poprzez dynamiczne zarządzanie mocą – np. poprzez komunikację między falownikiem a wallboxem, co umożliwia ładowanie jednego pojazdu wtedy, gdy drugi jest już naładowany lub nieobecny.
Falownik z nadmiarową mocą i system zarządzania
Przy dwóch ładowarkach warto zainwestować w falownik hybrydowy o większej mocy (np. 10–12 kW), który będzie mógł efektywnie obsługiwać większe zapotrzebowanie energetyczne domu. Dodatkowo, falownik powinien współpracować z systemem EMS (Energy Management System), który monitoruje zużycie i produkcję energii w czasie rzeczywistym. Taki system może priorytetyzować ładowanie jednego z pojazdów, rozdzielać nadwyżki z fotowoltaika i dynamicznie sterować procesem ładowania. Dzięki temu można uniknąć poboru energii z sieci i utrzymać wysoką autokonsumpcję, co przekłada się na oszczędności.
Magazyn energii – bufor między autami a siecią
Jeśli dom nie ma dostępu do wystarczającej mocy przyłączeniowej lub produkcja z PV nie pokrywa w pełni zapotrzebowania dwóch aut, warto rozważyć magazyn energii. Taki magazyn o pojemności 10–15 kWh pozwala przechować nadwyżki energii z dnia i wykorzystać je do nocnego ładowania drugiego pojazdu. W połączeniu z falownikiem hybrydowym oraz aplikacją do zarządzania energią, możliwe jest stworzenie w pełni autonomicznego systemu zasilania dwóch aut – bez angażowania zewnętrznego źródła prądu w godzinach szczytu.
Podwójne ładowanie – jedno źródło energii
Dobrze zaprojektowana fotowoltaika może z powodzeniem zasilać dwie domowe ładowarki, pod warunkiem właściwego doboru mocy, falownika i systemu zarządzania. Instalacje fotowoltaiczne o mocy 10 kWp i więcej, rozdzielone obwody elektryczne i inteligentne sterowanie to klucz do wydajnego i bezpiecznego ładowania dwóch pojazdów elektrycznych. Dla rodzin lub gospodarstw domowych, które przesiadły się całkowicie na e-mobilność, to nie tylko wygoda, ale również ogromne oszczędności i gwarancja niezależności energetycznej. Dwie ładowarki – jedna instalacja – to przyszłość współczesnego domu.